Dorosłe babsko klika w koniki. Klikało parę lat temu, a potem życie się wydarzyło.
Z gruntu dobrze/grzecznie nastawiona do ludzi, zawsze wolę się rozczarować niż od początku się jeżyć.

Jak będę mogła (jak już ogarnę wszystkie dziwne nowości w tej grze) - pomogę.

Plan jest na coby i islandczyki; na pewno będę też z sentymentu katować kłuse francuskie.