Nie wiem, co cię przywiodło do czeluści piekielnych, jednak jak już tu jesteś, to siądź na 4 literach i czytaj.
Skoro otrzymałam nową prezentację, za którą serdecznie dziękuję oOTENEBRISOo, to przydałoby się też coś do niej dopisać.
Evanescence aka Mooni, tak właśnie zwą mnie przyjaciele.
Dwudziestoczteroletnia dziewczyna, mieszkająca sobie spokojnie za granicą. Osoba pracująca, zajawiona w ciężką muzyczkę i gry komputerowe. Typowy introwertyk, który wolny czas woli przeznaczyć na granie w gry i spanie niż spotkania z ludźmi. Nie dotyczy osób z blogów, bo to moje prywatne ziomki, które kocham całym serduszkiem <3 Moją największą miłością, jak można się domyślić, są zwierzęta, a nieco mniejszą — sztuka. Jestem szczęśliwą posiadaczką dwóch puchatych dupek ala Szynszyl. Miziaste kuleczki, które tworzą bobkolandię gdzie się da, a kłaczki z futerka fruwają po całym mieszkaniu. Że nie wspomnę o pożal się Boże obgryzionych mebelkach i obsikanych dywanach. Jak ich jednak nie kochać? Wracając do mej osoby. Na ogół jestem cichą, spokojną i wiecznie uśmiechniętą osóbką ze słabością do Nutelli i gofrów z bitą śmietaną. Bywam wrednym ludkiem, szczególnie kiedy jestem głodna (lub kiedy nawiedza mnie morze czerwone - radzę w tedy uciekać, gdzie pieprz rośnie, chyba, że masz przy sobie coś słodkiego ^..^). Ostrzegam, że czasami mam nader dobry humor i wyskakuję z dziwnymi tekstami (jest to zupełnie normalne zjawisko).
Otwarta na nowe znajomości, z chęcią popiszę i pogadam. Potrzebujesz psychiatry lub kopa w tyłek na poprawę krążenia? Jesteś w dobrym miejscu xD
Howrse traktuje tylko i wyłącznie jako odskocznię od codziennego życia i pocztę, która od dłuższego czasu świeci niestety pustkami... Gdzie te zaproszenia do blogów? Pytania o rzeczy nieistotne. Zawracanie mi tyłka, byleby coś napisać? Gdzie się wszyscy podziali? *Tak, w tej chwili się żalę, nie bijcie <3*
Nie klikam koni, nie hoduje nic wartościowego. Miałam prawie dwuletnią przerwę, przez którą straciłam zapał do dalszej gry i raczej sytuacja się nie zmieni. Nie potrafię też w Blup, jest to dla mnie czarna magia, której nigdy nie ogarnę. Wiele osób próbowało mi to wytłumaczyć, lecz jak grochem o ścianę. Mój mózg nie przyswaja niektórych informacji. :)
Zbieram co się da z eventów, po czym rozdaje przyjaciołom w potrzebie. Zajmuje się swoim ośrodkiem jeździeckim.
USUWAM BEZ CZYTANIA
~ Wiadomości BEZ TYTUŁU.
~ Zaproszenia do znajomych, mimo braku znajomości.
~ Nie dołączam do drużyn. Nie mam pojęcia, co ja robię w tych osiołkach...
~ Nie sprzedaje koni. Nie po to je zbieram, by komuś oddawać.
~ Nie dołączam do watah/blogów, lecz z chęcią nawiążę współpracę za pośrednictwem The Kingdom of Blood.
~ Nie dołączam do drużyn. Nie mam pojęcia, co ja robię w tych osiołkach...
~ Nie sprzedaje koni. Nie po to je zbieram, by komuś oddawać.
~ Nie dołączam do watah/blogów, lecz z chęcią nawiążę współpracę za pośrednictwem The Kingdom of Blood.
kobieta | +20
serwuje herbatki