Kończę z aktywną grą.
Gram tylko dla przyjemności.


bardziej niż dorosła || książki || fotografia || zwierzęta ||
troszkę wierszy || kamienie
zielona herbata
czekolada :-)



Zanim zadasz mi pytanie:

NIE - nie sprzedaję swoich koni a jeżeli już to są wystawione.
NIE - nie mam kuponów. Daję sobie bez nich radę.
NIE - nie uśmiercam koni.
NIE - nie szukam sittera. Gram sama, bo na tym polega ta gra.







***


Posłuchajcie słów, wspaniałego przesłania, które znalazłam na stronce graczki Kasia1501. Może dzięki nim, niektórzy z Was zrozumieją gdzie leży prawdziwy sens nie tylko tej gry...

P r z y j a ź ń

"Przyjaźń to najwspanialszy i najbardziej kosztowny dar. To sens i znaczenie wszystkich darów, ilekroć ludzie się obdarowują.Kwiaty nie zakwitną bez ciepła słońca. Ludzie nie mogą stać się ludźmi bez ciepła przyjaźni.Dlaczego tak wielu ludzi nic z tego życia nie ma? Ponieważ nie mają żadnych przyjaciół. Nie znają żadnej bratniej duszy. Nie zauważają żadnych oznak, że ktoś ich lubi. Ponieważ nie ma nawet kwiatka, który by kwitł dla nich.Szczęście to jest inne określenie radości i zadowolenia. Inne imię przyjaźni.
Ciągle jeszcze istnieją wśród nas anioły.
Nie mają wprawdzie żadnych skrzydeł, lecz ich serce jest bezpiecznym portem dla wszystkich, którzy są w potrzebie. Wyciągają ręce i proponują swoją przyjaźń.Przyjaźń.
W twoim sercu żyją ludzie, którzy znaleźli tam swój dom. Zamieszkują go nawet wtedy, gdy już dawno umarli.Kto wyrzeka się przyjaźni, mieszka w krainie bez kwiatów.Wszystko wytrzymasz, ze wszystkim możesz sobie poradzić, jeżeli masz przy boku przyjaciela. On nie musi nic więcej uczynić, jak tylko powiedzieć słowo, albo tez bez słów, podać ci rękę.Przyjaciel w twoim życiu jest najlepsza pociechą w każdej potrzebie.
Przyjaciel to prawdziwa ludzka dobroć, w której czujesz znak Bożej dobroci".


Kasiu - dziękuję za te przepiękne słowa(l)_v1828806360.png.




Nie mam słów. ZABRAKŁO
(a kiedy już się pojawiają...)


"Bajka zupełnie z tego świata"                
                                                                                             

Dawno, dawno temu, całkiem niedaleko i całkiem nieblisko, była sobie Nieśmiała Królewna. I była fajna, bezpieczna gra, w której rżały piękne, bajkowe konie, fruwały pegazy a z zarośli wychylały się magiczne jednorożce.
Królewna dała się w nią wciągnąć rozbawionym dzieciom, bo pomyślała, że chociaż w ten sposób spełni swoje tajemne marzenia. I zaczęła hodować swoje konie:)_v1828806360.png.
Zamiast kilku, pojawiło się z czasem całkiem spore stadko, a Królewna spędzała tu sporo czasu. Cieszyła się każdym, nowym koniem. Hodowała magiczne słodkorożce i świętowała pojawienie się każdego nowego konia. Była dumna ze swojej codziennej pracy. Poznała wielu cudownych ludzi, którym mogła zaufać, których mogła prosić o pomoc i radę. Płynął tak, spokojnie czas. Aż nadszedł czas burzy i grozy...

Zaczęli za świata Nieśmiałej Królewny znikać dobrzy ludzie.Najpierw pojedynczo, powoli. Czasami znikali bez słowa, jak płatki kwiatów, porwane przez wiatr. Czasami pozostawiali po sobie smutne, niepokojące słowa, cudne konie z oczami pełnymi smutku i obaw. Znikali, poświęcając swój cenny, spędzony w grze czas, poświęcając wszystkie włożone tu złote dukaty, swoje piękne konie, o których Nieśmiała Królewna mogła tylko zamarzyć, swoje wysokie miejsca w rankingu...
I tak mijały dni, przeplatane codzienną pracą i drżącym, cichym niepokojem. Królewna zauważyła, że coraz większe ciemności panują nad światem. Słychać było coraz więcej dziwnych głosów a Nieśmiała Królewna, zaczęła ich uważnie słuchać. Opowiadały one o dziwnych, groźnych stworach, porywających dobrych ludzi.
Królewna wezwała na pomoc wszystkich znanych magów z całego królestwa. Pisała do nich listy pełne pytań i wołań o pomoc, jednak magowie, tylko bezradnie rozkładali ręce, twierdząc, że ich czary tu nie działają, nie mają mocy, a ludzie ginęli dalej, porywani przez złe stwory bez imienia...
Czarne, burzowe chmury zawisły nad królestwem, również nad zamkiem królewny, nikt już teraz nie był bezpieczny. W każdej chwili mogły się pojawić stwory bez imienia i narobić wiele szkód. Nieśmiała Królewna stając w oknie swojego zamku, rozmyślała, co można zrobić? Jak przekonać okrutne stwory, żeby odeszły i żeby ludzie znowu poczuli się bezpieczni i z radością i dumą, mogli hodować swoje bajkowe konie?
Smutna Królewna zaczęła niemymi słowami malować mówiące obrazy. Opowiadała nimi innym ludziom, o tym co ją niepokoi, martwi, o tym co się wydarza w królestwie.
Nie wiedziała, czy ludzie będą chcieli słuchać jej mówiących obrazów, ale musiała coś zrobić. Nie mogła pozwolić, by ten piękny świat, całkiem zaginął zniszczony przez stwory bez imienia...     
        
                 Znalezione obrazy dla zapytania potwory i królewny


i ciąg dalszy nastąpił ...



W tym niepokoju mijały kolejne dni. Smutna Królewna martwiła się coraz bardziej. Zewsząd dochodziły pogłoski, że znikają kolejni dobrzy ludzie. Na niebie nie widać już było ani jednego promyka słońca. Królewna czuła, że dalej już tak być nie może, że coś niedobrego zawisło nad jej światem. Żeby lepiej wszystko widzieć i zrozumieć weszła na szczyt bardzo wysokiej wierzy. Ale tu, hulał tylko lodowaty wiatr, który szarpał jej suknię i przeszywał chłodem. Nie widać było nadziei. Znikąd.
 Siedziała tak na szczycie, drżąca z zimna i przerażenia. Wypatrywała jakiejś luki w chmurach, jakiegoś zabłąkanego promienia światła, który dałby odrobinę nadziei, wskazał drogę. Wysoko nad chmurami słychać było jęki stworów bez imienia. Były coraz bliżej…
Nieśmiała Królewna chciała uciec stąd jak najdalej. Zostawić wszystko za sobą i odejść tak jak stała, ale jakże to tak? Buntowało się w niej serce. Walczyło z jej nieśmiałością i smutkiem. Walczyło o wszystko w co wierzyła. Bo jak spojrzy innym w oczy, kiedy ucieknie? Jak sama sobie spojrzy w oczy, jeżeli zostawi to w co wierzy, kiedy przestanie być sobą???
Zamknęła oczy. Już wiedziała co musi zrobić. Znalazła w sobie siłę i odwagę by zostać. Trwać w swoim zamku i stawić czoło stworom bez imienia. Będzie nadal malowała mówiące obrazy, będzie uwieczniała na nich, to co się stanie aby opowiadały innym prawdę. Nie pozwoli się zastraszyć ciemności i dzikim stworom. Stanie z nimi twarzą w twarz i spojrzy im w oczy, choć serce mdleje ze strachu…
Smutna Królewna zeszła z wierzy z postanowieniem w sercu. Będzie trwała na posterunku a jej mówiące obrazy będą mówiły za nią i za udręczonych strachem ludzi. Bezgłośnie ale wytrwale. Nie cofnie się przed stworami aż do zagłady jej świata...

(ewinek)


***milczące obrazy***

za oknem słońce blaski swe mnoży
ciepło rozświeca chociaż przez szybę
cieszą się moje czworonogi
zajmując plamę tę słońca bliżej

telewizor wskazuje martwe obrazy
nawet nie patrzę, to szklany świat
we mnie buzuje uczuć gromada
nie mam z kim dzielić, komu ich dać

milczę
zamknięta jak w wierzy, baszcie
takiej bez okien, takiej bez drzwi
duszę się w sobie, choć patrzę jaśniej
milczenie zatruwa moje sny…

muszę odnaleźć w sobie sposoby
by milcząc wyrazić cały swój świat
będę malować milczące obrazy
jak?
Nie wiem jeszcze
pokaże czas...


***

zagubiły się gdzieś we mnie słowa
tkwią uparcie schowane wtulone
nie chce żadne z nich pokazać twarzy
tylko łzy i uśmiech gdzieś w kalosze chowa

siedzą cicho, bezgłośnie, milcząco
aż i we mnie cisza zasiana trawą
ruchu nie ma, nic nawet nie brzęczy
stoi milczenie schowane za wysoką, nieprzystępną ścianą…

milczą ręce i palce nic nie mówią
milczą oczy, nie chcą widzieć, patrzeć, dostrzegać
milczy serce bo puste, śpiewać nie chce
nie chce szumieć ni łkać jak stare drzewa

milczą włosy bez życia, nie tańczą na wietrze
upięte ciasno jak w puszce schowane pomidory
milczą nogi i stopy wreszcie
zapuszczają korzenie w muchomory

tylko krzepnę nieruchoma, milcząca cała
jak zamczysko winobluszczem opięte
to już koniec!
nic mówić nie umiem!
nic nie ma!
pieśń wiatr porwał i zdrewniało obudzone serce...

(ewinek)


KU PAMIĘCI I PRZESTRODZE!!!



2it3fon.jpg


Witam i pozdrawiam :-%29%29.png

Gracz dzidzia - przyjazna, pomocna, otwarta, uczciwa, zawsze można na nią liczyć - 

UKARANA  -  za grę z córkami. Jak się okazuje w tej grze, może grać tylko jedna osoba z rodziny. Inaczej to multikonto.

LUDZIE!!! Ilu graczy gra tu rodzinnie. Z córką, synem, mężem, z siostrą czy bratem???

PARANOJA !!!

Zbanowana i nie tylko ona, jej córki też. Obcy jej ludzie potracili niewinnie konta, bo też stwierdzono, że to multi dzidzi:@_v1828806360.png:@_v1828806360.png:@_v1828806360.png

Czy to ja jestem nienormalna???

Co tu się dzieje???

Jak traktuje się graczy???

Nie mam zamiaru na to patrzeć obojętnie.


KOCHANA DZIDZIU

JESTEŚMY Z TOBĄ %28l%29_v1828806360.png%28l%29_v1828806360.png%28l%29_v1828806360.pngi z innymi graczami w podobnych kłopotach:


ewinek

1pysia1 (była w bardzo podobnej sytuacji)

Kasia1501

- Footloose (zajrzyj na jej prezkę - warto)

mluszczak4 (też jest z Tobą dzidziu)

- Adeela

- SaraBakalarska

- bloomomati

- todka12 ( była w podobnej sytuacji)

-truekaja

-Rolex

- Arbitray

- Piesełł

- emka20

- Werty:D

- Charytatywna

- OLCIA323

- kotek 2

- lalicja123456 (zbanowana za grę z bratem!!!)
-
Gaja44

- sikoreczka2016

- majeranek15 - zbanowana za grę z bratem :-(

- dinka112 - zbanowana za grę z siostrą, siostry konto usunięto :-(

- koń0987

- Koe

- madziajula

- Lusia1000

- ewiczek - zbanowana za grę z siostrą i przyjaciółką, konta usunięto a graczkę zbanowano :-(

- Śnieżna wilczyca

- NAUTILUS

- aniabella

- blue horse - zbanowana za grę z przyjaciółką :-(

- ☆Katarina☆

- Ashantell

- Lynn ^-^ (straciła przyjaciółkę, którą usunięto z gry)

- $Czekoladka$

- Sorraia

- Saturne1208

- dardenka - zbanowana za grę z córkami (każda z nich grała na oddzielnym koncie, córki konta straciły bezpowrotnie) i ukarana utratą karmy oraz stałym banem na forum (???) :-(

Czytam takie wiadomości od graczy i zaczyna się we mnie gotować... Zapytam tylko: gdzie są modzi? Co Oni tu robią, jeżeli mają miejsca takie sytuacje??? :-(

- marta.08

- Fred Weasley

- pap

- Xaren (zbanowana razem z siostrami za grę na jednym komputerze -

- Olek, Kupie! i Krepcak :-( )

-  Aklime2002 

-  21Paprotka21

- kocurzyca

- Yuki Hakai (zbanowana dwukrotnie; jeden raz za grę z siostrą; po powrocie do gry, zbanowana ponownie a 3 inne osoby straciły konta...)

- Eversendra.

- Muaaa:3

- MODRZEW

- Bolek22

- Snow ♥

- Paulinka100200300 - konto usunięte za grę z przyjaciółką :-(

- znajoma graczki  Aklime2002 - zbanowana za grę z siostrą:-(

- xblackmurdererx (utraciła poprzednie konto czacza1122 , również jej brat stracił swoje. Powód - niesłuszne podejrzenie o multi!!!)

- 123adi - zbanowany za opiekę nad kontami kuzynek podczas ich nieobecności; podejrzenie - multikonto :-(

- Senilla - grała z siostrami, podejrzenie o multi, konta usunięte :-(

- gracz Patulena straciła poprzednie konto ( patka246 ) za grę z bratem na jednym komputerze :-(

I znowu posypały się bany. Tym razem dostało się graczom z czołówki. To daje do myślenia. Od plotek i domysłów aż huczy...

- Wieczorekj - kilkakrotnie banowana za grę z siostrą, utraciła poprzednie konto :-(

- Rivenica - zbanowano jej konto za grę z siostrami :-(

- rogulska - wspiera poszkodowanych graczy :-)

- Szaaruuniiaa - też jest z nami :-)

-  jacekw43bydg - zbanowany na 30 dni, a konto syna usunięto :-(

- aseret - zbanowana i pozbawiona głosu na forum, jej kuzynki: kuba kuba i aser - utraciły konta bezpowrotnie :-(

 - Najka777 - zbanowana; grała z córkami. Konta córek usunięte :-(

 - GOLDEN - zbanowana za kupienie 3 koni z konta córki na bezpośrednich sprzedażach :-( Konta córki już nie ma...

Koniara186 - zbanowana za grę z siostrami :-(

- Angelina Balerina - straciła konto za grę z bliskimi, podany powód - podejrzenie multi :-(

- ketsurui

-  LunaOwl - zbanowana za grę i pomoc siostrze:-(

-  brzoza33

- modo - utrata karmy, koleżanki konto usunięte :-(




- ... loginy graczy umieszczam tylko za ich zgodą.





***

Czy jeszcze we mnie są słowa?
Takie proste, uczciwe, bez łzy?
Takie słońcem polane jak lukrem
uśmiechnięte, prawdziwe bez krzty
złości, zawiści i żalu?
Czy są we mnie?
Czy znajdują się gdzieś?

Na dnie samym, wśród kamieni i
rozbitych szkieł
wśród nadziei rozsypanych
i łzą rozpylonych mgieł
jest coś jeszcze...

Skryte cicho, zanurzone w geście
rozłożonych rąk
błyszczy lekko i nieśmiało
zaczątek, odrobina, pąk...
słowo
które ciężko poznać, dosłyszeć
przez szum zamieszania, myśli
czynów wykluczających spokój i ciszę...
Słowo
z kilku zaledwie znaków
zawinięte w pąk,
czeka błyszczącym okiem rozpoznając
głębi ton.

Czeka przytulone
jarząc płatkami czerń,
czeka na chwilę mnie pełną,
na cichy, gładki dzień,
kiedy będzie mogło
po prostu sobie wstać
i dać wyraz temu co czuje,
co czuję zduszona ja...

Czy są jeszcze we mnie słowa
proste, zwyczajne?
TAK!
Kto liczy na więcej
czas traci
i czas tracę ja.


%28l%29_v1828806360.pngDla Mojego Pięknego Anioła(l)_v1828806360.png

***
Obiecałam Ci odrobinki uśmiechu
lśniące kruszynki
puszki lżejsze niż wiatr,
które się będą niosły po drodze
złotym pudrem obsypując świat...

Obiecałam Ci radość, pogodę
nawet w smutne, deszczowe dni
gdy już serce odszuka ochotę
by tą radością, uśmiechem lśnić.

Obiecałam niezłomną ochotę
by się nie dać, mimo czarnych chmur
i dlatego mam właśnie ochotę
obdarować pyłkiem szczególnym
Ciebie
 Aniele mój (l)_v1828806360.png.


Znalezione obrazy dla zapytania anioł


- ewinek